kewin marian kowalski

Nazywam się Kewin i jestem niewidomy od urodzenia.

Mam na imię Kewin. Urodziłem się 21. listopada 2016 roku. Gdy miałem 3 miesiące mama zauważyła, że jest coś nie tak z moimi oczkami. Zabrała mnie do okulisty. Okazało się, że mój wzrok nie rozwinął się prawidłowo. Na konsultacjach okulistycznych stwierdzono rozwarstwienie siatkówki w obu oczkach. W zeszłym roku na jednej z wizyt okulistycznych Pani doktor stwierdziła, że moje gałki są w znacznym zaniku i trzeba podjąć drastyczne kroki- usunięcie gałek ocznych. W tym celu skierowała nas do Warszawy do placówki specjalistycznej "Pomnik" Centrum Zdrowia Dziecka. Tam po badaniach pod narkozą uznano, że usunięcie oczek nie jest konieczne i zlecono wykonanie epiprotez ocznych. W lutym 2020 roku zostaną one wykonane. Na ten cel otrzymałem refundację 100% z NFZ. Przez moją niepełnosprawność mój rozwój jest lekko opóźniony, lecz mama robi wszystko bym radził sobie z czynnościami dnia codziennego. Poznaję świat inaczej, bardzo dobrze słyszę, dotyk również mam dobrze wyczulony. Uwielbiam zabawy z zaburzeniami równowagi - np. huśtanie, skakanie, kręcenie się. Lubię grać na bębenku, bawić się zabawkami z drewna i grzechotkami. Jestem pogodnym dzieckiem, czasami miewam złe dni, wtedy uspokajają mnie masaże i przytulanie mamy. Jestem odważnym chłopcem, jednocześnie zachowując dużo ostrożności. Mówię coraz więcej słów, poruszam się samodzielnie w pomieszczeniach, na zewnątrz trochę mniej. Lubię poznawać nowe dźwięki i nowe osoby. Darowizny będą przeznaczone na kolejne wyjazdy do specjalistów, które odbywają się co najmniej co 3-4 miesiące. Niestety medycyna nie jest jeszcze na tyle rozwinięta bym mógł widzieć świat oczkami.