wojciech dowgalski

Subkonto nr: 10725402
wiek: 7 lat

O mnie

Cześć. Mam na imię Wojtuś. Urodziłem się w 28 tygodniu ciąży i ważyłem trochę ponad kilogram. Pierwsze 2 miesiące swojego życia spędziłem w inkubatorze pod respiratorem. Dziś już jestem w domku, ale ciągle muszę jeździć na rehabilitacje, do lekarzy i do szpitali na różne badania i kontrole.

Urodziłem się z ciężkim niedotlenieniem, dysplazją oskrzelowo-płucną, dużą wadą wzroku, przepukliną brzuszną i problemami z nerkami. Obecnie doszedł problem epilepsji i hipoplazji móżdżku. Moi rodzice rehabilitują mnie kilka razy w tygodniu i karmią różnymi lekarstwami. Dodatkowo nie wszystko mogę jeść, bo mój brzuszek nie toleruje laktozy (i nie tylko), ale pani doktor znalazła sposób i dostaję specjalne mleko. Wiem, że sobie z tym wszystkim poradzę, bo jestem twardy chłopak, jak moi rodzice.

*w grudniu 2018 roku obchodziłem swoje drugie urodziny. Pilnie uczę się raczkować, z pomocą Pani rehabilitantki wstaję. Nie poddaję się i walczę. Dziękuję wszystkim za dotychczasową pomoc.

...teraz mamy wakacje, moje czwarte wakacje. Potrafię już z małą pomocą ortez, kombinezonku i oczywiście mamy stać. Potrafię wskazać gdzie jest kot, a gdzie pies. Odróżniam podstawowe kolory i potrafię wrzucać piłkę do kosza. Chciałbym to wyrażać własnymi słowami, ale jeszcze się tego muszę nauczyć. Dam radę 😉

W Wigilię 2020, miałem moje czwarte urodziny. Wprawdzie nie mówię jeszcze pierwszych słów, ale... stawiam pierwsze kroki. Jeszcze w ortezach, jeszcze powoli, ale to dopiero początki. Dzięki pomocy wszystkich wujków i cioć, "zaliczam" kolejne turnusy rehabilitacyjne, różne zabiegi i inne mniej przyjemne, ale skuteczne działania. Mama mówi, że mam wilczy apetyt i chyba ma rację. Jak przystało na współczesnego łobuziaka, bardzo lubię oglądać bajeczki... na telefonie rodziców. Mam mnóstwo gier-zgadywanek, które pomagają mi w moim rozwoju, a także cały czas jestem poddany leczeniu CBD. 😉 To wszystko pomaga, za co dziękuję wszystkim darczyńcom, Fundacji MS z jej wspaniałą reprezentantką, Panią Olą.

Dziś jest 14 lipca 2021 i za dwa dni zabieram moich rodziców na wakacje. Będę przy okazji podróżować między różnymi ośrodkami rehabilitacji i spacjalistami, którzy sprawdzą mój słuch, nóżki i inne takie. W ogromnej części to Wasza zasługa, że mogę połączyć leczenie i rehabilitację z wypoczynkiem. Za co kolejny raz przesyłam buziaki. ;-)

Nie tak dawno obchodziłem moje siódme urodziny. Coraz lepiej radzę sobie z chłodzeniem w ortezkach, zaczynam "rozmawiać" się przez komunikator i chodzę do przedszkola. Nie zatrzymuje się. Walczę 💪

Galeria

Jak można mi pomóc

Darowiznę można przekazać w dowolnym momencie korzystając z bezpiecznej płatności online lub wpłacając pieniądze na konto (przelewem bankowym lub na poczcie).

W celu przekazania wsparcia przelewem bankowym należy dokonać przelewu na poniższe dane:

Fundacja Miej Serce
ul. Jankowicka 9
44-201 Rybnik

Bank PKOBP 20 1020 2472 0000 6202 0364 1610

Tytułem: wojciech dowgalski - Subkonto nr 10725402

Na koniec

Z całego serca chcę podziękować wszystkim osobom za pomoc i wsparcie, którego tak potrzebuję. Dziękuję za Państwa dobroć i szczodrość którą okazaliście i proszę o dalszą pamięć o mnie :-)

Z serdecznymi pozdrowieniami
wojciech dowgalski