Bartuś urodził się w ciężkiej zamartwicy

18.07.2024

Bartuś urodził się w ciężkiej zamartwicy, lekarze ratowali go 8 minut, przeżyłem i teraz walczy o sprawność. Podopieczny Fundacji Miej Serce choruje na porażenie mózgowe obustronne oraz padaczkę skroniową, ma problemy również z oddychaniem kiedy przechodzi infekcje. Ma założoną rurkę tracheostomijną oraz jest karmiony do pega ponieważ nie połyka.

Bartek potrzebuje częstych wizyt u specjalistów oraz rehabilitantów i neurologopedy. Zaczął robić postępy dzięki częstym rehabilitacjom. Z całego serca wraz z rodzicami Bartusia bardzo prosimy o wsparcie w leczeniu i dążeniu do sprawności: https://miejserce.pl/podopieczny/102108202