aleksandra sobczyszyn

Ola urodziła się w 2010 roku. Jako małe dziecko była bardzo pogodnym dzieckiem, małym krasnoludkiem. Od 3 roku życia po zbadaniu Oli u okulisty okazało się, że ma bardzo dużą wadę wzroku, do tego niedowidzenie lewego oka ,oraz zeza zbieżnego. Jeździmy i leczymy się w przychodni leczenia zeza, korzystamy z rehabilitacji (ćwiczenia na oko). 

Do ubiegłego roku myśleliśmy, że już nic się nam nie przytrafi, ale w styczniu 2021 roku zdiagnozowana u Oli cukrzycę typu 1. Wtedy naprawdę świat się nam zawalił. Leczymy się w Rzeszowie w przychodni diabetologicznej dla dzieci. Jest ciężko - każdy dzień z tą choroba przynosi niespodzianki. Każdy posiłek ważony, wyliczany. Do każdego posiłku głównego Ola daje sobie zastrzyki insuliny. Jako rodzic serce mi się kraje, że akurat moje dziecko zachorowało, ale Ola jest dzielnym dzieckiem. Po wyjściu ze szpitala powiedziała mi: " Mamo zawsze mogło by być gorzej, inne dzieci mają gorsze choroby". 
Jest jej ciężko, ale radzimy sobie.