zuzanna burzyńska

Mam na imię Zuzia i urodziłam się w 2010 roku. W lipcu 2016 r. zdiagnozowano u mnie cukrzycę typu I. Choroba ta zmusza mnie do ciągłego monitorowania poziomu cukru we krwi i regulowania go za pomocą insuliny lub glukozy. Cukrzyca jest podstępną chorobą, której z zewnątrz nie widać. Jestem radosną, uśmiechniętą dziewczynką, starającą się żyć tak jak moi rówieśnicy, jednak zdarza się, że przez poziom mojej glikemii muszę z niektórych rzeczy zrezygnować. Bardzo tego nie lubię.

Jestem leczona za pomocą insuliny podawanej pompą insulinową, którą muszę nosić całą dobę. Niezbędne są do niej zbiorniczki oraz dreny. Wkłucia wymieniane są co trzy dni. Potrzebuję także glukometru z nakłuwaczem (lancety muszą być wymieniane codziennie) oraz paskami do pomiaru cukru. W moim przypadku niezbędne jest także stosowanie ciągłego monitoringu do pomiaru glikemii ponieważ nie wyczuwam wahań glukozy we krwi, a każdy spadek cukru poniżej normy może spowodować utratę przytomności oraz liczne nieodwracalne zmiany w moim organizmie. Dodatkowo niezbędne są peny, igły, środki dezynfekujące, kremy i maści pomagające w zapobieganiu tworzenia się zrostów, a gdy te wystąpią naświetlania i masaże. Bardzo prosimy o wsparcie gdyż koszty związane z chorobą przekraczają nasze możliwości finansowe.